Nienawidzę stosować biokinezy – nawet jeśli są sceptyczni.

Werbung

Właśnie znalazłem fajny artykuł: Enjoying Hate autorstwa Corneliusa Kurza.

Cornelius Kurz jest prawdopodobnie biologiem w Kolonii lub przynajmniej tam studiuje. Napisał artykuł o zabawie przeciwko nienawiści do ezoteryków.
W swoim artykule, nieco samokrytycznym, pisze, że świetnie się bawi, ale zdaje sobie sprawę, że zamyka argumenty, które mogą być dla niego ważne.

Byłem zainteresowany tym artykułem, ponieważ jest on skierowany przeciwko uzdrowicielom duchów, a tym samym przeciwko mocy, która emanuje z ducha na kogoś innego, w zasadzie biokinezie i z której korzysta, żyje i dobrze się bawi. Z energią innych ludzi, a to nie wie, że on sam używa tych technik.

Oto krótki fragment:
Przy całej zabawie, jaką sprawia ten zając i nienawiść, czasami zastanawiam się, czy grozi mu brak reakcji na możliwe lub wyjątkowo znaczące konstruktywne argumenty drugiej strony. Muszę więc nieco niechętnie zaakceptować fakt, że ktoś, kto nienawidzi drugiego, czerpie taką przyjemność, a nawet przyjemność, że niemożliwa jest zmiana jego pozycji, nawet jeśli jest to tak źle, ponieważ byłby zmuszony zrobić coś rezygnacja z radości z nienawiści.

Więc cieszy się nienawiścią. On ma kogoś innego. Rozbiera to na części. Ezoteryk, którego rozbiera, jest na niego zły, czuje się zirytowany, nienawidzi.
Ten Cornelius Kurz otrzymuje tę energię, czerpie ją, czerpie z niej przyjemność, idzie dalej, stawia ją na wierzchu, stwarza jeszcze więcej nienawiści w drugiej, jest jeszcze szczęśliwszy i nie zdaje sobie sprawy, że to energia innych. Ponieważ gdyby był tylko trochę ostrożny, zauważyłby, że jest opóźnienie.
Nie w momencie, gdy pisze, że jesteś idiotą, ponieważ masz ten czy inny argument, on dostaje tę energię, lub nie tylko wtedy, ale także wtedy, gdy ktoś to przeczyta.

Gdyby facet napisał, kiedy czuje się komfortowo, a kiedy źle, porównując to z tyrady nienawiści ezoteryka na forum lub radosnych okrzyków innych naukowców na forum, zdałby sobie sprawę, że są one równoległe są.
Przekona się, że siedzi w domu, nie myśli o innych i nagle czuje się dobrze lub źle. I zdałby sobie sprawę, że istnieje związek między tym, co robią i robią inni, a ich własnym samopoczuciem lub dyskomfortem.

A czym jest bitteschön oprócz energii, która do niego przychodzi?
Energia wykorzystywana przez uzdrowicieli umysłu do uzdrawiania na odległość, do reiki, do używania biokinezy do zmiany innych żywych istot.
Ponieważ jest to zmiana, która zachodzi, gdy ten Korneliusz jest nienawidzony. Czuje się dobrze. Ma przyjemne uczucie w żołądku. Jest to zmiana w jego życiu, gdy tylu innych go goni, a on czuje się źle, w dół i w dół, i może myśli o rezygnacji z bloku, rozpryskiwaniu go i tak dalej.
To jest biokineza. To energia życiowa. A facet nie ma o tym pojęcia i ogarnia swój blok przeciwko uzdrowicielom duchów.

Werbung